zdałem prawo jazdy i co teraz

Zdałem prawojazdy - ale co dalej? Gość: Al-Kaida IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.04.09, 10:46 Witam, w piątek zdałem za 1 razem egzamin na prawo jazdy, ale nie wiem co Fajnie że się w końcu zdecydowałeś, bo jak widać na moim przykładzie warto podchodzić i się nie poddawać. Dodam że zdałem za 10 razem (za 2 razem po dłuższej przerwie) i jeździ mi się bardzo dobrze . 10.06.2009 rozpoczęcie kursu 31.03 testy - 7.04 testy + 28.04 praktyka - 16.05 praktyka + 27.05 prawo jazdy do odbioru. Prawo jazdy kategorii a1 2012-08-21 17:36:18; Witam. W czerwcu tego roku zdałem kartę motorowerową.mam 14 lat. Czy w styczniu 2012 roku bedę musiał kartę motorowerową zmieniać na prawo jazdy kategorii AM ? 2011-12-08 21:10:08; Prawo jazdy kategorii B 2012-10-15 22:45:44; Jakie wymaganie muszę spełniać na prawo jazdy kategorii D Za którym razem zdaliście egzamin na prawo jazdy? We wtorek mam egzamin teoretyczny, mam nadzieję, że zdam od razu. Ciekawa jestem jak wam poszło ;) O praktycznym też możecie pisać. Zdałam dziś teoretyczny za pierwszym podejściem ;) Praktyczny mam 7 listopada. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2013-10-15 12:49:16. Jeśli Twoje prawo jazdy wydane w jednym z krajów spoza UE zostało wymienione na unijne prawo jazdy w kraju, w którym teraz mieszkasz, możesz go używać w całej UE. Prawo jazdy spoza UE Jeśli chcesz prowadzić pojazd w UE, a masz prawo jazdy wydane w kraju spoza UE, zwróć się do odpowiedniego urzędu w kraju, który odwiedzasz, lub do nonton film milea suara dari dilan 2020 full movie lk21. Nogi miał jak z waty, ręce mokre od potu, a w głowie totalną pustkę. Zaatakował go obezwładniający stres. Poddał się i przegrał pierwszą szansę na prawo jazdy. Kolejne porażki spowodowały, że chciał zrezygnować. 21-letni Arek (nazwisko do wiadomości redakcji) z Kołobrzegu nie ma dziś wątpliwości, że ten pierwszy egzamin kosztował go najwięcej nerwów. Nigdy przedtem nic go tak bardzo nie zestresowało. Prawo jazdy chciał mieć, ale nie po to, by udowodnić przed kolegami, że nie jestmięczakiem, nie po to, by zaszpanować. Po prostu ten dokument potrzebny był mu do pracy. Latem 2008 roku zapisał się na kurs, a w październiku czekał go egzamin w wystarczą umiejętności- Szczerze powiem, że nie oczekiwałem, że uda mi się zdać za pierwszym razem. Wtedy wydawało mi się, że do tego potrzebny jest łut szczęścia, a teraz jestem o tym przekonany. Nie wystarczą umiejętności, trzeba jeszcze trafić choćby w dobry humor egzaminatora i spotkaćna trasie samych spokojnych kierowców. Mnie to wszystko udało się dopiero za dziesiątym razem - przyznaje pierwszym razem zjadł go stres. Walczył z nim już na placu manewrowym, ale w mieście nie dał z nim sobie rady. Nogi mu latały, zwłaszcza lewa, odpowiedzialna za sprzęgło. Kierownica była cała mokra od spoconych rąk. A najgorsze, że do Arka nie docierały polecenia egzaminatora. Jakby był w innym efekt nie trzeba było długo czekać. Dosłownie kilka minut. Arek nie zareagował na polecenie i wymusił pierwszeństwo. To był koniec. - Właściwie nic z tego egzaminu nie pamiętam. Trasy, twarzy egzaminatora, tylko słowa: "nie zdał pan".Kolejne podejściaNie miał pretensji, bo czuł, że nie dał rady. - Nie spodziewałem się, że to będzie dla mnie tak ogromne przeżycie. Co innego drugi egzamin, który miałem tydzień po mojej pierwszej porażce. Wtedy poczułem, że zostałem skrzywdzony - przypomina sobie Arek. - W ogóle nie wyjechałem z placu. Zaczęło się od tego, że jakoś tak nie przypadliśmy sobie z egzaminatorem do gustu. Czasami tak jest. Od razu się wie, że z tym gościem to będzie "jazda". No i była. Dostałem nieco inny samochód, niż ten na którym uczyłem się jeździć. Za długo zastanawiałem się nad włączeniem świateł przeciwmgłowych i ostateczniecoś tam pomyliłem. Poprawiłem się od razu, ale to nie miało już znaczenia. Wtedy nawet doszło między nami do ostrej wymiany trzeci egzamin Arek przyszedł już bardziej wyluzowany. Co będzie, to będzie, myślał. Ale nie spodziewał się, że trafi mu się ten sam egzaminator, który oblał go poprzednio. - On mnie nie poznał, ale ja go tak i trochę opadły mi skrzydła. Wyjechałem na miasto, ale na trasie ciągle wysłuchiwałem komentarzy, co do dynamiki jazdy, że za wolno, że szarpię. To mi utkwiło w pamięci. Ale ostatecznie już nawet nie wiem, za co nie zdałem - próbuje sobie przypomnieć ja się nadaję na kierowcę?Czwarty, piąty i szósty egzamin zakończył się porażką na placu manewrowym. Nie do pokonania okazał się łuk. Po siódmej próbie Arek był wściekły, bo wydawało mu się, że tym razem idzie mu wyjątkowo dobrze. Jechał płynnie, wykonywał polecenia i żądane manewry. Oblał, bo zdaniem egzaminatora, nie zachował bezpiecznej odległości i zbyt blisko podjechał do innego auta. Tak blisko, że egzaminator wcisnął hamulec, przekonany, że w porę nie zrobi tego kandydat na Byłem wściekły, miałem już dość tych egzaminów. Dopadły mnie myśli, że ja się po prostu na kierowcę nie nadaję, że zawsze coś się na tej drodze zdarzy, co uniemożliwi mi zdanie. I gdyby tak bardzo nie było mi potrzebne prawo jazdy, pewnie na tej siódmej próbie bym więc kolejna próba. - I znowu pech, nie ustąpiłem pierwszeństwa autobusowi. Nie lepiej było na dziewiątym egzaminie. Nie wiem, co się stało, ale ciągle gasło mi auto. Egzaminator nie chciał mnie tak od razu przekreślić, ale kiedy dostałem zadanie wykonania "koperty" i wjechałem kołem na krawężnik, to był mój koniec. dziesiątkaSzczęście dopisało mu dopiero za dziesiątym razem. Zdał. To był sierpień 2009 Byłem spokojny, żeby nie powiedzieć wręcz obojętny. Wsiadłem do auta. Wyjechałem z placu manewrowego i uważnie wykonywałem wszystkie polecenia egzaminatora. Wróciłem do ośrodkaruchu drogowego i usłyszałem, że zdałem. Trudno mi było w to uwierzyć. Byłem w prawdziwym szoku. Nareszcie się udało, pomyślałem sobie i pamiętam, że poczułem ogromną ulgę - jest przekonany, że wcześniej żadne sprawdziany i egzaminy w szkole nie kosztowały go tyle nerwów, co zdobycie prawa jazdy. To był najtrudniejszy egzamin w życiu, a do tego bardzo kosztowny. Kurs, kolejne podejścia do egzaminów i jeszcze dodatkowe lekcje jazdy kosztowaływ sumie około 5 tysięcy złotych. Teraz Arek jeździ samochodem służbowym. Jak dotąd nie ma na koncie nawet stłuczki i ma nadzieję, że tak już pozostanie. Najdalej jako kierowca dojechał do statystyk wynika, że tylko co czwarty egzamin na prawo jazdy kończy się pozytywnie. array(26) { ["tid"]=> string(6) "166112" ["fid"]=> string(2) "12" ["subject"]=> string(24) "Zdałem prawko-co teraz?" ["prefix"]=> string(1) "0" ["icon"]=> string(1) "0" ["poll"]=> string(1) "0" ["uid"]=> string(5) "13733" ["username"]=> string(10) "zxcvbnm123" ["dateline"]=> string(10) "1246901083" ["firstpost"]=> string(7) "1249884" ["lastpost"]=> string(10) "1246970240" ["lastposter"]=> string(5) "Luc3k" ["lastposteruid"]=> string(5) "33839" ["views"]=> string(4) "7498" ["replies"]=> string(1) "4" ["closed"]=> string(0) "" ["sticky"]=> string(1) "0" ["numratings"]=> string(1) "0" ["totalratings"]=> string(1) "0" ["notes"]=> string(0) "" ["visible"]=> string(1) "1" ["unapprovedposts"]=> string(1) "0" ["deletedposts"]=> string(1) "0" ["attachmentcount"]=> string(1) "0" ["deletetime"]=> string(1) "0" ["mobile"]=> string(1) "0" } Dzięki za odpowiedź Ale jak do tego co napisałeś ma sie rozporządzenie ministra ROZPORZĄDZENIEMINISTRA INFRASTRUKTURY1)z dnia 21 stycznia 2004 sprawie wydawania uprawnień do kierowania pojazdami(Dz. U. z dnia 20 lutego 2004 r.)§ 11. 1. Prawo jazdy lub pozwolenie, w którego zakresie ustalony został zakaz: 1) przechowuje się w teczce akt ewidencyjnych:a) kierowców, jeżeli wydane zostało przez polski organ, osób bez uprawnień, jeżeli wydane zostało za granicą i nie było wymienione na polskie- po wcześniejszym wprowadzeniu danych o zakazie do systemu informatycznego; 2) wydaje się, z zastrzeżeniem pkt 3, osobie uprawnionej:a) po upływie okresu orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów albo po ustaniu przyczyn jego zatrzymania lub cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami, po spełnieniu wymogów określonych w § 5 ust. 1 pkt 8, 9 lub 10 oraz na zasadach określonych w § 7 ust. 1-4 i § 8; 3) przesyła się do jednostki, która je wydała za granicą - w przypadku określonym w § 5 ust. 1 pkt Osobie podlegającej kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji wydaje się skierowanie lub zaświadczenie, o którym mowa w § 6, a w przypadku gdy: 1) uzyska pozytywny wynik egzaminu państwowego:a) wydaje się decyzję o przywróceniu cofniętego uprawnienia do kierowania pojazdami i zwraca przechowywane prawo jazdy lub pozwolenie, jeżeli poddała się kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji w trybie art. 114 ust. 1 pkt 2 lit. a ustawy, zwraca się zatrzymane prawo jazdy lub pozwolenie, jeżeli była skierowana w trybie art. 114 ust. 1 pkt 1 lit. b lub poddała się kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji w trybie art. 114 ust. 1 pkt 2 lit. b ustawy; 2) uzyska po raz pierwszy negatywny wynik egzaminu:a) wydaje się decyzję o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami i wezwanie do zwrotu posiadanego przez nią prawa jazdy lub pozwolenia, jeżeli była skierowana w trybie art. 114 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy, wydaje się decyzję o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, jeżeli była skierowana w trybie art. 114 ust. 1 pkt 1 lit. b lub poddała się kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji w trybie art. 114 ust. 1 pkt 2 lit. b ustawy; 3) nie podda się sprawdzeniu kwalifikacji w terminie określonym w skierowaniu - wydaje się decyzję o cofnięciu uprawnienia do kierowania taką informacje niestety dostałem w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego , że muszę zdawać wszystko jeszcze raz od początku chociaż zaliczyłem już egzamin praktyczny. I jest to weług mnie sprzeczne z logiką

zdałem prawo jazdy i co teraz